Od kilkunastu już lat zwiększa się regularnie w naszym kraju liczba pojazdów samochodowych, chodzi o auta osobowe, które zasilane są gazem LPG, a więc posiadają wmontowane instalacje gazowe. Dzieje się tak z uwagi na znacznie niższą cenę błękitnego paliwa, jak jest nazywany gaz, a więc eksploatacja samochodu jest dużo tańsza, nawet o 70 procent, co jest szczególnie istotne w czasach kryzysu, kiedy trudniej jest o pracę, a ceny nie rozpieszczają nas.

 

Okazuje się, że w samochodów na instalacje gazowa jest najwięcej we Włoszech, Polska zajmuje pod tym względem drugie miejsce w Europie. Jednak, co jakiś czas słyszy się głosy, że gaz już wkrótce nie będzie taki tani, jak obecnie, co elektryzuje ponad półtora miliona właścicieli samochodów zasilanych gazem LPG. Jednym z motywów rychłych podwyżek są regulacje prawne wymagane przez Komisje Europejską w zakresie konieczności przechowywania odpowiednich zapasów surowców energetycznych, energetycznych, więc i gazu LPG. Jeśli więc zaczniemy składować w magazynach, głównie podziemnych, znaczniejsze ilości gazu LPG, wówczas wzrosną koszty takich operacji, co spowoduje dość znaczący wzrost tego paliwa w sprzedaży na stacjach paliw – tak przynajmniej twierdzi wielu specjalistów.