Z pewnością obił Ci się o uszy film train spotting, który jest metaforą nietuzinkowej pasji, polegającej na śledzeniu odjazdu pociągów. Okazuje się, że zabawa ma swoje odzwierciedlenie w branży lotniczej, tyle, że zapaleńcy robią tutaj niesamowite fotografie samolotów w wielkim przybliżeniu. Zabawa nazywa się rnav spotting i staje się coraz bardziej popularna na całym świecie. Aby zacząć przygodę z tym niecodziennym hobby przyda się jedynie aparat i dobry smartfon. Reszta to kwestia umiejętności i wiedzy.

Rnav spotting

Jeśli pasjonuje Cię aeronautyka, ta forma rozrywki przypadnie Ci do gustu. Samolotu w locie są imponujące, a dobrze wykonane zdjęcia mogą zachwycić nawet najbardziej wybrednych koneserów fotografii. Osoby zajmujące się tym zagadnieniem nie tylko oczekują na samolot, ale także podróżują po świecie, by wykonać jak najlepsze zdjęcie. Rnav spotterzy śledzą lot danego modelu samolotu w interesującym ich obszarze. Doskonale wiedzą kiedy samolot będzie leciał, za pomocą obserwacji i aplikacji moblinej informującej o każdym kursie. W tym fachu szczególnie cenne są dziewicze loty, pierwsze lądowania, nowe maszyny, efektowne wymijanie, a także dwa samoloty wzbijające się w przestworza. Niektórzy starają się uchwycić zdjęcia z wielką dozą artyzmu, przedstawiając ich wizerunek na tle księżyca, chmur lub słońca. Inni wykonują tylko fotografie, żeby relacjonować wydarzenia i uzupełnić własną kolekcję o nowe dzieła sztuki cyfrowej.

Od czego zależy ruch na niebie?

Koneserzy muszą brać pod uwagę wiele zmiennych. Nawet sytuacja polityczna powoduje pojawienie się niebie unikalnych modeli samolotów. Ważne jest monitorowanie warunków atmosferycznych i znajomość przyzwyczajeń linii lotniczych. Rnav spotterzy muszą liczyć się ze wszystkim, ponieważ nawet zmiana przepływu mas powietrza może decydować o zmianie trasy samolotu.
Okazuje się, że hobby jest bardzo przyszłościowe, ponieważ rośnie ilość nowych modeli samolotów, jak i możliwości fotografii są coraz bardziej imponujące. Szereg entuzjastów może wkrótce przerodzić się w masy, dla których fotografia samolotu będzie czymś więcej, niż tylko pamiątką z wczasów.