Podczas cofania samochodem zazwyczaj czujemy większe ryzyko niż podczas normalnej jazdy. Zwykle ma to miejsce przy parkowaniu tyłem auta, tak żeby wyjazd był bezproblemowy. Istnieje prawdopodobieństwo, że czegoś nie zauważymy albo w ostatniej chwili pojawi się jakieś zwierzę. W tym celu zostały stworzone czujniki cofania ostrzegające przed przeszkodą, szczególnie przydatne przy parkowaniu lub manewrowaniu samochodem w małej przestrzeni. Powstały różne modele, które dopasowano do konkretnej marki. Jednak czy warto kupić taki sprzęt, nawet mimo jego wad?

PLUSY I MINUSY CZUJNIKÓW
Do zalet na pewno można zaliczyć dźwiękowe ostrzeganie przed przeszkodą, niestety pojawia się tu od razu wada – najczęściej alarmują przed łatwo rozpoznawalną dla nich ścianą lub inną większą płaską powierzchnią. Dużo zależy od rodzaju sprzętu, te najtańsze mają mniejsze pole widoczności. Również ciężko rozpoznać im na przykład pionowy słupek, a jak już, to sygnalizują jego obecność na kilkanaście centymetrów przed autem. Wszystko uzależnione jest od ceny oraz ilości czujników jaką zakupimy.

PRZYKŁADY MODELI CZUJNIKÓW
Nigdy nie da się całkowicie wyeliminować ryzyka stłuczki, możemy je tylko znacząco ograniczyć. Na rynku znajduje się spory wybór czujników i tylko od nas zależy, jaki będzie najlepiej pasował do naszego samochodu. Można wyróżnić model elektromagnetyczny, który ma większy zasięg rozpoznawalności elementów infrastruktury i lepiej ostrzega przed mniejszymi przeszkodami. Drugi rodzaj to czujniki ultradźwiękowe składające się z paru małych sensorów, jeśli się zabrudzą, to wykrywalność będzie mniejsza, dlatego trzeba je regularnie czyścić.

Jak sprawdzić czujnik cofania?

Najprostszy sposób na sprawdzenie czy zamontowany w samochodzie czujnik działa, jest uruchomienie zapłonu i wrzucenie wstecznego biegu. Wtedy powinien być aktywny system czujników. Po kolei sprawdzamy każdy czujnik przez przyłożenie palca, kiedy czujemy „pulsowanie”, to oznacza, że czujnik jest sprawny. Natomiast bez takiego uczucia przy jednym z elementów mamy pewność, że to właśnie on jest zepsuty.